Jeśli ktoś posiada tom 33 i 34 (Chełmskie cz. I i cz. II) oraz tom 82 (suplement) O. Kolberga, ewentualnie inne źródła w których mogę znaleźć zapis Zawodzenia chełmskiego wraz z nutami, byłabym dozgonnie wdzięczna za pożyczenie.
Ot, nagłe zainteresowanie folklorem.
Eh, jak nie dostanę dobrego antybiotyku, sama zacznę zawodzić.
Niedoleczone przeziębienie, najgorszy wróg ucznia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz