Jeden krok, jeden malutki kroczek. Nie musisz nawet patrzeć. Wpadnij w moje ramiona, a resztę zrobię za Ciebie.
Bezradność. Walczymy i coraz bardziej się pogrążamy.
Wpadnij w moje ramiona, a resztę zabiorę sprzed twych oczu. Nie ujrzysz promieni słońca. Zimnego podmuchu wiatru na krawędzi. Będę tylko ja.
Smutek. Zaślepia, zniewala, zabija.
Jeden krok, a zabiorę Ci wszystko, czego nie potrafisz oswoić. Życie ucieka przez palce. Wpadnij w moje ramiona. Spadnij w dół.
Nicość, tylko nicość.
Imperare sibi maximum est imperium.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz