Jestem tu, by żyć.
Bóg rzucił mnie w sam środek niedoskonałego świata, do pokoju z zielonymi ścianami roślin i wielkim czerwonym słońcem. Jestem tu, by czuć zapach gorącej kawy, kłosów zboża trącanych wiatrem i piach pod stopami. Widzę to, czuję, ale nie jestem w stanie usłyszeć najmniejszego szmeru ani trelu ptaka.
Witajcie w ośrodku dla niesłyszących.
Jestem tu, by żyć.
***
Byłam mała, pamiętam.
- Alicjo z krainy czarów – mówił. - Alicjo.
Czarowałam go śmiechem, niezgrabnym tańcem nie do taktu, ufnym spojrzeniem. Przyklaskiwał z zadowoleniem i tylko smutek odbity na obliczu pokazywał, jak bardzo mnie żałuje.
-Zabiorę cię – mówił. - Nie będziesz tu sama.
Dostałam białego króliczka. Wiedziałam, że zabierze mnie z krainy, gdzie królową jest Cisza. Prosto w szum miasta, w życie.
Zdechł miesiąc później, zostałam.
***
Poszłam na plażę. Goniłam krople tańczące dookoła i wplątujące się we włosy. Brakowało tylko szumu fal. Słońce wypuszczało promienie prosto w moje ramiona, jakby i ono żałowało. Oboje chcemy żyć.
Przyszedł. Czytałam z jego słonych ust.
-Będę twoim Kapelusznikiem – powiedział. - Nauczysz się.
Wziął mnie do ośrodka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Angel, Angel. Bardzo w Twoim stylu. Napisac cos ladnego, ale zeby kompletnie nie bylo wiadomo, o co chodzi. Piatka za opowiesc, szostka za stopien niezrozumialosci.
OdpowiedzUsuńAle, ale... to jest tylko o niesłyszącej dziewczynce! Nie wiem, co tu jest niezrozumiałego, najwidoczniej znowu mi nie wyszło :<
OdpowiedzUsuńAgati, Ty zawsze wolno czaiłaś xD
OdpowiedzUsuńPodobało mi się ze wszechmiar. No i skoro umiesz tak ładnie pisać, to po co takie nie wiadomo co tworzyć na fblu? To znacznie poniżej Twojego poziomu, który się powyżej ujawnia. Ach.
Może i wolno, ale to ma swój urok!;)
OdpowiedzUsuńFbl służy do wyrzucenia z siebie tego całego bełkotu i skupienia się na rzeczach poważniejszych. Ale odesłanie go do szeolu chodzi mi po głowie już od dłuższego czasu.
Jestem całym sercem za Szeolem!
OdpowiedzUsuń